Drukuj stronę
Awantura o "tureckie" mleko z Austrii
Zakłady mleczarskie w Dolnej Austrii wprowadziły na rynek mleko w kartonach z tureckim napisem "Süt", chcąc pozyskać imigrantów jako klientów. "Süt", znaczy po turecku mleko. Ten zabieg bardzo się nie spodobał wielu Austriakom.
Gdy mleko w kartonach z napisem "Süt", zaczęto dostarczać do ok. 300 tureckich supermarketów w całej Austrii, centrala zakładów mleczarskich została zalana falą protestów, a w internecie zaczęto wzywać do bojkotu.
Austriacki minister rolnictwa Nikolaus Berlakovich uważa, że całe to zamieszanie nie ma sensu. Każdy może przecież kupić sobie mleko z niemieckojęzyczną etykietą, jeśli sądzi, że będzie mu lepiej smakować - powiedział. Jego zdaniem, mleczarnia postąpiła rozsądnie z gospodarczego punktu widzenia, działając przy tym w interesie austriackiego rolnictwa, bo przecież mleko jest od austriackich krów, nawet jeśli nazwano je po turecku.
Austriacki minister rolnictwa Nikolaus Berlakovich uważa, że całe to zamieszanie nie ma sensu. Każdy może przecież kupić sobie mleko z niemieckojęzyczną etykietą, jeśli sądzi, że będzie mu lepiej smakować - powiedział. Jego zdaniem, mleczarnia postąpiła rozsądnie z gospodarczego punktu widzenia, działając przy tym w interesie austriackiego rolnictwa, bo przecież mleko jest od austriackich krów, nawet jeśli nazwano je po turecku.
Galeria zdjęć
Podziel się artykułem